Szafa kobiety to skarbnica bez dna dla mężczyzny, a dla kobiety przeważnie powód do przywołania przed wyjściem z domu słów: nie mam się w co ubrać. Dlaczego mimo dużej ilości ubrań, niemal każda kobieta wypowiada te słowa? Co jest przyczyną frustracji? A przede wszystkim jak można jej zaradzić?

Przepych mieszany z upychaniem

Największą bolączką kobiet jest miękkie serce do pożegnań. Boimy się wyrzucić spodnie z liceum, chociaż minęło już piętnaście lat od jego ukończenia. Mieniąca się bluzka, która jest jakieś dwa rozmiary za mała, wciąż wisi w szafie i czeka na lepsze dni. Nigdy nie wiadomo kiedy zrzucimy zbędne kilogramy. Błąd, błąd i jeszcze raz błąd. Jeśli zaprosiłybyśmy stylistkę do naszego domu, doradcę zakupowego, pierwszą rzeczą jakiej by dokonał, byłyby czystki w naszej szafie. Jedyna rzecz jaka mogłaby się zachować, to nieśmiertelna mała czarna. Nie byłoby czasu na sentymentalne pożegnania i błagalne prośby o zachowanie tak zwanych ,,przydasiów'' ubraniowych.

Elegancja zawsze na czasie

Cóż takiego ma w sobie nieśmiertelna mała czarna, której żaden stylista nie wrzuci do kosza z napisem: do usunięcia? Ponadczasowość- to jest odpowiedź. Nie ma pory roku, nie ma okazji, na którą mała czarna byłaby niestosowna. Ewentualnie przesądne kobiety mogą uznać, że wesele to impreza na którą nie powinno zakładać się czarnej kreacji. Tylko co w sytuacji, gdy mamy nadprogramowe kilogramy i tylko w czarnej sukience wyglądamy dobrze? Czy wtedy zawierzymy wyssanym z palca przesądom? Czy raczej dobremu smakowi, który podpowiada: elegancja przede wszystkim. Czerń potrafi skorygować deficyty w figurze, a doskonale dopasowany do naszej sylwetki krój, w połączeniu z najmodniejszymi dodatkami i butami na obcasie, wywoła efekt wow.

Kobieta zawsze przygotowana

Nieśmiertelna mała czarna daje każdej kobiecie poczucie komfortu, zawsze jesteśmy przygotowane do wyjścia. W takiej kreacji pójdziemy na randkę, spotkanie z przyjaciółmi, służbową kolację. W zależności od tego jakie dopasujemy dodatki oraz jaką długość i krój wybierzemy jesteśmy w stanie stworzyć idealną stylizację. Najlepiej mieć w szafie seksowną krótką wersję małej czarnej, z dekoltem lub ozdobnymi koronkami, która w połączeniu z wieczorowym makijażem i soczystą czerwienią ust wprawi w zachwyt naszego partnera. Postawmy też na prosty krój o średniej długości, załóżmy do niej szpilki, zepnijmy włosy i biznesowy wygląd, który zagwarantuje powodzenie w negocjacjach z partnerami w interesach.

Zapamiętajmy jedno nieśmiertelna mała czarna, to nasza przyjaciółka, która zasługuje na to, aby znaleźć się w najlepszym miejscu szafy. Dzięki temu bez trudu znajdziemy ją w garderobie, a w sytuacji kryzysowej uratuje nam imprezę.